Obszar monumentalnych drzew oliwnych – Apulia
Złoto Apulii
To nie był cel naszej podróży. Tego punktu nie było w programie. Przypadek … po prostu droga z Monopoli do Ostuni wiedzie przez ten niezwykły obszar.
Trudno nie zwrócić uwagi na te drzewa. Są po prostu niesamowite. Ogromne, majestatyczne, rosną tuż przy drodze i zajmują rozległy obszar.
Mimowolnie najpierw zwolniłem. Dałem się wyprzedzić wszystkim, którzy jechali za moimi plecami. Potem jadąc coraz wolniej i wolniej z fascynacją przypatrywałem się tym drzewom. Wśród gajów oliwnych zjeździliśmy już tysiące kilometrów, ale żaden jeszcze nie wyglądał jak ten. Musiałem się zatrzymać.
Byliśmy tu w lutym. W Apulii wiosna trwała już w najlepsze. Dzień był słoneczny, temperatura 23 stopnie. Wysiadłem z samochodu.
Powietrze pachniało wiosną … poszedłem w stronę drzew. Ogromne, poskręcane w niewyobrażane kształty, przepiękne drzewa oliwne były wszędzie. Kroki stawiałem ostrożnie jakbym swoim ciężarem mógł zrobić krzywdę korzeniom … bzdura. Przecież jeżdżą między nimi małymi traktorkami.
Cały czas jednak, jakoś podświadomie szedłem cicho i lekko jak kot. W tych drzewach było coś trudnego do opisania, coś co udzielało mi się przez jakaś dodatkowy zmysł. Byłem zafascynowany tą scenerią. Podszedłem bliżej do jednego z nich, dotknąłem pnia. Z bliska wyglądało jeszcze ciekawiej. Zrobiłem kilka zdjęć i poszedłem dalej, do następnego i następnego …
Spacer między drzewami trwał kilkanaście minut, a gaj wciągał mnie głębiej i głębiej. Każde kolejne drzewo było inne, odmienne, ciekawe.
Po powrocie do samochodu ruszyliśmy dalej w kierunku Ostuni, ale zatrzymywaliśmy się jeszcze kilka razy. Wiosenne kwiaty tworzyły pod drzewami kolorowe, gęste łąki. Za kilka tygodni palące południowe słońce wysuszy je wszystkie i zamieni w kłębowisko suchych, rachitycznych łodyg. Ale teraz tworzyły obłędny krajobraz. Na lewo od drogi monstrualne pnie drzew oliwnych tonęły w białej, kwietnej łące. Gaj na prawo od drogi upodobały sobie żółte kwiaty, a nieco dalej zielone korony drzew pływały pośród czerwonych kwiatów. Obłęd! Rzecz możliwa do zobaczenia tylko wczesną wiosną. Widok niezapomniany i jedno z najbardziej niesamowitych wspomnień z całego wyjazdu.
Najstarsze drzewa na świecie?
Wieczorem po powrocie do pokoju postanowiłem poszukać kilku informacji. Wtedy dopiero dowiedziałem się, że odwiedziliśmy obszar monumentalnych, tysiącletnich drzew oliwnych, gdzie niektóre okazy mają prawie 3 000 lat (TAK, trzy tysiące lat !!!).
Przemierzając ten teren warto zwrócić uwagę na interesujący fakt. Cześć z drzew posadzona jest w sposób nieregularny, nie tworzący regularnych linii z innymi drzewami. Są to drzewa pochodzenia greckiego, które są uważane za „dzikie”.
W zdecydowanej większości zobaczysz jednak drzewa, które rosną w regularnych liniach względem innych drzew i z zachowaniem określonej odległości od nich. Tą regularność wprowadzili Rzymianie. Zauważyli bowiem, że optymalna odległość miedzy drzewami, dająca najlepsze efekty uprawy to 60 stóp rzymskich (czyli 18 metrów). Oczywiście przez kolejne wieki testowano inne sposoby sadzenia i inne odległości, ale ostatecznie uznano, ze Rzymianie mieli rację. Obecnie nowe drzewa sadzi się zgodnie z zasadami ustalonymi około 3000 lat temu przez Rzymian.
Obecnie spośród 60 milionów rosnących w Apulii drzew oliwnych około 15 tysięcy ma ponad 100 lat, a 5 tysięcy jest sklasyfikowanych jako zabytki przyrody. Nawet najstarsze z nich ciągle rodzą owoce. Są chronione prawem i posiadają metalowe tabliczki z unikalnym numerem oraz lokalizatorem GPS. W ten sposób zapobiega się np. niekontrolowanej wycince. Drewno z antycznego drzewa oliwnego osiąga bowiem bardzo wysoką cenę. Jest wielu chętnych, gotowych zapłacić duże pieniądze by posiadać na przykład stolik z blatem z drzewa mającego ponad 2 000 lat. Nadajniki GPS zapobiegają sprzedaży drzew w całości, celem przesadzenia ich w inne miejsce.
Złe wiadomości
Od roku 2010 Apulia, z której pochodzi około 40% całej produkcji oliwy z oliwek we Włoszech, boryka się z gigantycznym problemem, który nazywa się: Xylella fastidiosa. To bakteria, która zabija drzewa oliwne. Jej obecność w drzewie nie ma wpływu na jakość oliwy ale powoduje odcięcie roślinie dostępu wody i składników odżywczych, a w konsekwencji usychanie drzew w niespotykanym dotychczas tempie. Obecnie zasięg i rozmiar tego zjawiska doprowadził do sytuacji, w której ogromne, zielone do tej pory połacie gajów oliwnych wypełniają jedynie suche pnie umarłych drzew. Najgorsza sytuacja panuje w rejonie Salento.
Liczba umarłych w regionie drzew zdecydowanie przekroczyła już 1 milion, a ilość częściowo obumarłych szacuje się obecnie na 11 milionów sztuk.
Zaraza nadal bardzo szybko rozprzestrzenia się na inne regiony. Obecnie dotarła i rozszerza się niebezpiecznie na terenie Toskanii. Nowe ogniska choroby wykryto niedawno w innych krajach Europy specjalizujących się w produkcji oliwy z oliwek (Francja, Hiszpania, Portugalia).
Ocenia się, że około 75% plantacji grozi wymarcie.
Zobacz, zanim będzie za późno
W tej chwili można jeszcze cieszyć oczy wyjątkowym widokiem wielowiekowych drzew i warto to zrobić. Na terenie obszaru monumentalnych drzew oliwnych lub w jego bezpośrednim sąsiedztwie funkcjonuje sporo gospodarstw agroturystycznych, które zajmują się uprawą oliwek, produkcją oliwy i prowadzeniem niewielkiego, najczęściej wysokiej jakości hotelu. Można więc spędzić trochę czasu chłonąc klimat tego niezwykłego miejsca od środka. Gospodarstwa te mają niepowtarzalny klimat i oprócz fantastycznego miejsca oferują doskonałe jedzenie i wino. Szczerze żałuję, że nasz plan nie obejmował choćby jednego noclegu tutaj. Gdybym budował go ponownie, nie wyobrażam obie by nie zaplanować co najmniej jednej nocy pośród monumentalnych drzew oliwnych.
Poniżej wybrałem kilka wyjątkowych ofert. Niektóre z gospodarstw (np. Masseria Brancati) oferują dodatkowo program zwiedzania z przewodnikiem.
Przydatne współrzędne GPS
Przystanek I: miejsce (mniej więcej), w którym robiłem zdjęcia, GPS:
40°47’19.3″N 17°32’47.2″E
40.788694, 17.546444 – kliknij i wyznacz trasę
Przystanek II: miejsce, w którym robiłem zdjęcia, GPS:
40°46’34.2″N 17°32’57.9″E
40.776168, 17.549420 – kliknij i wyznacz trasę
Noclegi w obszarze monumentalnych drzew oliwnych
UWAGA!Jeżeli zamierzasz zarezerwować hotel, to mam prośbę. Zrób to z mojego linku do booking.com – [klik]. Zapłacisz dokładnie tyle samo, ale przy okazji ja otrzymam prowizję. Oczywiście możesz to zrobić bez klikania w mój link i wtedy zapłacisz identyczną cenę (ani grosza taniej), a cała prowizja trafi do jednego z tych portali, ale wierzę, że moja praca warta jest jednego kliknięcia, które nic Cię nie kosztuje. Wielu czytelników pisze do mnie, że moje teksty bardzo się przydały. Najlepszym podziękowaniem będzie właśnie dokonanie takiej rezerwacji.
Jeżeli więc nie będzie to dla Ciebie problem, to rezerwując hotel wejdź na moją stronę, kliknij powyższy link, a potem po prostu dokonaj rezerwacji dowolnego noclegu. Z góry dziękuję!
Agriturismo Masseria Morrone – [klik]
Agriturismo Masseria Casamassima – [klik]
La Lamia 1864 – P14 – [klik]
Masseria Grieco – [klik]
Masseria Il Frantoio – [klik]
Masseria Valente – [klik]
Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam
Drzewa oliwne niesamowite. Zupełnie niepodobne do tych które dane mi było widzieć dotychczas. Plenery jedyne w swoim rodzaju. Jeśli uda mi się wybrać w tamte rejony, bankowo zaliczę tą atrakcję. Bez wątpienia pozycja obowiązkowa. Dziękuję za bardzo wartościowy i profesjonalnie przygotowany artykuł.
Pora roku, czyli włoska wiosna z połaciami kwiatów po drzewami zrobiły dodatkowy klimat.
dzięki temu artykułowi zwiedziłam te tereny. widok tych drzew odbiera mowę. nie widziałam piękniejszego dzieła natury.
Super! 🙂