Czarna plaża Fauskasandur – dojazd, parking, zwiedzanie, ciekawostki

Czarna plaża Fauskasandur pozbawiona kolorów wygląda jeszcze piękniej

Czarny chleb i czarna plaża …

Gdy na plaży Fauskasandur odwijałem z papieru śniadaniowego moją “kanapkę”, złożoną jedynie z kromki ciemnego pieczywa i kabanosa luzem, pomyślałem: czemu nie? Skoro czarny chleb, to czemu nie czarna plaża? W sumie to nawet fajnie się złożyło.

Konsumpcja poszła szybko i mogłem się zabrać za badanie czarnego piachu. Patrząc na niego z pewnej odległości, z góry klifu otaczającego plażę wydawał się jakiś grząski i błotnisty, ale gdy zszedłem na dół, w dotyku był zaskakująco przyjemnie suchy i bardzo lekki.
Pozbawiony wilgoci nabierał lekko wypłowiałego, szarego wyglądu. Z kolei ten, którego powierzchnia była trochę mokra miał głęboki, piękny, czarny kolor, przy czym w dotyku nadal wydawał się suchy.
Najfajniejsze były te najmniejsze ziarna. Niewiele większe od ziaren maku, mniej więcej w rozmiarze główki od szpilki…

Czarne, regularne koraliki przetaczały się po mojej dłoni budząc zachwyt nad tym, jak przyroda uparcie potrafi całymi setkami lat formować takie precyzyjne kształty.

Geneza

Czarne plaże (w telegraficznym skrócie) powstają głównie z bazaltu, andezytu oraz szkliwa wulkanicznego. Ich powstanie wiąże się z mającą w przeszłości erupcją wulkanu.
Materiał wyrzucony przez wulkan, zastyga na powierzchni ziemi. Przez lata ulega erozji, krusząc się i rozpadając na mniejsze fragmenty. Płynące wody powierzchniowe (strumienie, rzeki) zabierają ten materiał ze sobą i przenoszą w kierunku swojego ujścia do morza. Morze wyrzuca go na ląd, przetaczając wielokrotnie w raz w jedną, raz w druga stronę. Ten proces trwa dziesiątki lub raczej setki lat. Efektem nieustannego przetaczania i wzajemnego tarcia drobin skalnych o siebie jest ich kulisty kształt, jaki z czasem zyskują. Z czasem stają się też coraz mniejsze i mniejsze …

Innym, bardziej dramatycznym sposobem powstawania czarnych plaż jest sytuacja, gdy rozgrzana lawa spływa wprost do wód morskich. Wtedy gwałtownie się schładza, szybko tężeje, a jednocześnie na skutek szybkich zmian temperatury, gwałtownie pęka i rozpada na mniejsze kawałki. W ten sposób w krótkim czasie pojawia się spora ilość materiału skalnego, nad którym wody morskie mogą prowadzić swoją ulubioną czynność: przetaczanie. Z czasem większe skały rozpadają się na mniejsze, woda uparcie je formuje i wyrzuca na brzeg … a my mamy czarną plażę 🙂

Czarna plaża Fauskasandur, Islandia

Osobliwość Fauskasandur

Czarna plaża sama w sobie jest już fajną atrakcją, ale Fauskasandur ma jeszcze coś. Przy plaży znajduje się zupełnie niepasujący do niczego, gigantyczny, naturalny skalny monolit. Swoim charakterem jest tak oderwany od wszystkiego co go otacza, że trudno na jego widok nie powiedzieć: wow!
Ta niemal prostokątna skała, stojąca tuż przy samym brzegu morza dodaje całej (niesamowitej już przecież scenerii) dodatkowego smaku. Wszyscy chcą podejść jak najbliżej, dotknąć.

Czarna plaża Fauskasandur, Islandia

Dojazd i zwiedzanie

Dojazd od plaży Fauskasandur jest banalnie prosty, bo znajduje się ona bezpośrednio przy drodze nr 1, którą i tak będziesz jechać.

położenie plaży Fauskasandur na mapie Islandii

Pozostaje jedynie kwestia znalezienia bezpiecznego miejsca do parkowania. To jednak też nie jest problemem, ponieważ znajduje się tutaj niewielki zjazd, przy którym jest miejsce do zaparkowania kilku samochodów.
Większość turystów orientuje się, że jest tu jakieś fajne miejsce, dopiero gdy miną ten zjazd, więc efekt jest taki, że co zobaczą z okna samochodu to zobaczą i tyle. Jadą dalej. Niesłusznie. Warto się zatrzymać i rozprostować kości robiąc krótki spacer plażą.
Zejście na plaże znajduje się tuż przy parkingu. Nie jest to jednak typowe zejście jakiego można by się spodziewać. Raczej jest to po prostu trochę łagodniejszy kawałek brzegu, po którym trzeba przy zachowaniu uwagi zejść ostrożnie na plażę, a potem wspiąć z powrotem.
Powyższe utrudnienia sprawią, że plaża rzadko jest zatłoczona i łatwo tu zrobić zupełnie pozbawione ludzi zdjęcie.

zejście na czarną plażę Fauskasandur

Parking przy czarnej plaży Fauskasandur, współrzędne GPS:
64°28’35.5″N 14°29’33.9″W
64.476524, -14.492755 – kliknij i wyznacz trasę

Noclegi i hotele w pobliżu plaży

Najbliższe miejsca noclegowe w pobliżu plaży Fauskasandur znajdują się w niewielkim, oddalonym o około 30 minut jazdy miasteczku Djupivogur.
Tutaj znajdziesz link do noclegów w Djupivogur – [klik}. Poniżej dodatkowo zamieszczam kilka wybranych przeze mnie ofert konkretnych noclegów.

Framtid Camping Lodging Barrels – [klik]

Interesujący nocleg w domkach w kształcie beczek 🙂

Hotel Framtid – [klik]

Plan zwiedzania Islandii

Wpis, który właśnie czytasz jest elementem przygotowanego przeze mnie planu zwiedzania Islandii. Najprawdopodobniej wszystko czego potrzebujesz by przygotować się do wyjazdu na Islandię znajdziesz właśnie w tym wpisie. Pogoda, noclegi, wypożyczalnie samochodów, atrakcje turystyczne i mapa wycieczki dookoła Islandii ... wszystko w jednym miejscu: Islandia – mapa i plan zwiedzania, atrakcje turystyczne, wycieczki, najpiękniejsze miejsca - [klik]. Przeczytaj koniecznie!
5/5 - (46 votes)

Ważne dla mnie!

Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!
To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!

Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.

Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.

No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.

Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!

Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.

Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.

Pozdrawiam




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *