Wodospad Seljalandsfoss – dojazd, parking, zwiedzanie, ciekawostki, noclegi

Ikona Islandii

Zanim pojechałem zobaczyć Seljalandsfoss znałem go doskonale. Zdjęcia tego wodospadu są wszędzie. Z jakiegoś powodu “internety” upodobały sobie go i często występuje on jako wiodące zdjęcie z Islandii. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że znajduje się on dość blisko Reykjaviku (niewiele ponad 120 km). Relatywnie łatwo do niego dotrzeć, a poza tym jest po drodze do chyba najpiękniejszej plaży świata: Reynisfjara.

Do Seljalandsfoss dotarliśmy nie od strony Reykjaviku, a od drugiej strony, po przejechaniu całej wyspy dookoła. Sporo już widzieliśmy po drodze i nasz wyjazd dobiegał końca. Widzieliśmy już dużo wodospadów, więc nie czekałem na Seljalandsfoss z takim zniecierpliwieniem jak na początku wycieczki. Na miejscu ponownie okazało się, że bez względu na to ile już widziałeś, to na Islandii zawsze możesz spotkać coś, co kolejny raz cię zaskoczy. Doskonale znany mi ze zdjęć Seljalandsfoss, w naturze okazał się miłym zaskoczeniem. Zdecydowanie lubię takie sytuacje.

Wyobraź sobie

I wcale nie chodzi o sam wodospad (chociaż o niego też) ale raczej o to, co można sobie przy okazji pobytu przy nim wyobrazić. Stojąc przed wodospadem widzisz wysoki na 65 metrów skalisty z klif, z którego spada wąski strumień wody tworzący wodospad Seljalandsfoss. Wyobraź sobie jednak, że w miejscu w którym stoisz było kiedyś morze. Fale morskie rozbijały się o ścianę klifu, a ze szczytu klifu – podobnie jak dzisiaj – wodospad wpadał wprost do morza. Bajecznie, prawda? Ostatnia epoka lodowcowa przyniosła jednak zmiany i linia brzegowa odsunęła się od klifu (obecnie znajduje się ponad 8 km od niego).
Jadąc drogą w stronę wodospadu po jednej stronie drogi będziesz mieć płaski jak stół teren, który był kiedyś dnem morza, a po drugiej urwiste skały, które były kiedyś skalistym brzegiem. Naprawdę fajnie się to ogląda.

Wodospad od tyłu

Inną atrakcją, przysparzającą Seljalandsfoss miłośników jest to, że wodospad, a w zasadzie strumień spadającej wody można obejść dookoła. U nasady klifu skały są ukształtowane w taki sposób, że pomiędzy ścianą wody, a ścianą klifu jest dostateczna ilość miejsca, żeby bezpiecznie przejść i zobaczyć jak wygląda świat zza opadającej wody.
Wiele niepowtarzalnych zdjęć powstaje właśnie tutaj.
Soczyście zielony mech porastający bezpośrednie otoczenie wodospadu oraz często powstająca w rozpylonej wodzie tęcza zgrabnie dopełniają urodę tego miejsca.

Parking i zwiedzanie Seljalandsfoss

Bezpośrednio przy wodospadzie znajduje się wygodny parking. Od głównej drogi nr 1 trzeba dojechać około 600 metrów wąską, ale wygodną droga asfaltową (nr 249).
Parking jest płatny (700 ISK – rok 2021), a opłaty dokonuje się w automacie parkingowym stojącym przy wjeździe. Opłata parkingowa umożliwia bezpłatne skorzystanie ze znajdującej się przy parkingu toalety.

Parking P1 przy Seljalandsfoss, współrzędne GPS:
63°36’57.2″N 19°59’34.1″W
63.615897, -19.992797 – kliknij i wyznacz trasę

Jeżeli chcesz obejść wodospad dookoła to koniecznie załóż na siebie coś nieprzemakalnego. Praktycznie nie ma sposobu by przejść pod wodospadem nie moknąc przy tym solidnie. Woda spadająca z wysokości 65 metrów rozbija się o skały i powstaje gęsta, zawiesista mgła wodna, którą wiatr co chwilę zawiewa w kierunku ścieżki. Wystarczy jeden taki podmuch w twoją stronę i nie masz na sobie suchej nitki. Foliowa peleryna sprawdzi się tutaj doskonale.
Druga bardzo ważna rzecz to odpowiednie buty. Ścieżka wiodąca pod wodospadem ma naturalną gliniasto-błotnistą nawierzchnię. Nie jest w żaden sposób wyrównana i przygotowana. Co chwilę obmywa ją świeża wodna chmura z wodospadu, więc nieustannie jest bardzo śliska. Zabierz buty z solidnym bieżnikiem i idź ostrożne, bo o upadek i kontuzję jest tu łatwo.

Po przejściu pod wodospadem możesz od razu skręcić z powrotem z kierunku parkingu lub kontynuować spacer wzdłuż ściany klifu. Po około 500 metrach dotrzesz to trochę mniej znanego ale bardzo osobliwego, bo niemal w całości ukrytego w skalnym kanionie wodospadu Gljufrabui. Dostęp do niego jest trochę trudniejszy i będzie wymagał małej gimnastyki, ale jest on na tyle unikalny i nietypowy, że warto podjąć ten wysiłek.
Do Gljufrabui można również kawałek podjechać, ponieważ w pobliżu niego znajduje się parking i pole kempingowe Hamragardar. Położenie wodospadu Gljufrabui, ścieżkę dojścia oraz położenie parkingu zaznaczyłem na udostępnionej powyżej mapie.

Parking P2 przy Gljufrabui, współrzędne GPS:
63°37’15.3″N 19°59’25.1″W
63.620926, -19.990306 – kliknij i wyznacz trasę

Hotele w pobliżu Seljalandsfoss

Baza hotelowa w pobliżu wodospadu nie jest bardzo szeroka, ale kilka ciekawych propozycji można znaleźć. Dla ułatwienia szukania przygotowałem link, który prezentuje wyłącznie hotele położone w pobliżu wodospadu Seljalandsfoss – [klik] i eliminuje pozostałe, niepotrzebne nam oferty.
Oprócz tego poniżej zamieszczam kilka konkretnych propozycji, które uznałem za interesujące.

Paradise Cave Hostel & Guesthouse – [klik]

Bru Guesthouse – [klik]

Plan zwiedzania Islandii

Wpis, który właśnie czytasz jest elementem przygotowanego przeze mnie planu zwiedzania Islandii. Najprawdopodobniej wszystko czego potrzebujesz by przygotować się do wyjazdu na Islandię znajdziesz właśnie w tym wpisie. Pogoda, noclegi, wypożyczalnie samochodów, atrakcje turystyczne i mapa wycieczki dookoła Islandii ... wszystko w jednym miejscu: Islandia – mapa i plan zwiedzania, atrakcje turystyczne, wycieczki, najpiękniejsze miejsca - [klik]. Przeczytaj koniecznie!

Ważne dla mnie!

Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!
To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!

Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.

Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.

No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.

Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!

Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.

Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.

Pozdrawiam