Wenecja Szczecińska – Szczecin
Kilka zdjęć z niewielkiego zakątka Szczecina, nazywanego Wenecją Szczecińską.
Ten wpis to jednocześnie kolejna spora dla mnie zmiana.
Po pierwsze, powstaje w całości na telefonie, za pośrednictwem specjalnej aplikacji, dzięki której mam banalnie prosty dostęp do tworzenia publikacji. Wpisy robione na gorąco mają swój klimat. Żyją.
Robienie wpisów z opóźnieniem nie zawsze wychodzi, bo po pewnym czasie dopada człowieka leń, emocje opadają, słowa już nie kleją się tak łatwo.
Po drugie, wszystkie zdjęcia w tym wpisie są z telefonu. Tak, tak! Z telefonu i bez obróbki. Takie czasy.
Do tej pory, prezentowane przeze mnie zdjęcia były pieczołowicie wybrane i dopieszczone. Dzisiaj wszędzie pełno dopieszczonych zdjęć (takie również będą się pojawiały), ale postanowiłem znaleźć trochę miejsca dla zwykłych, pamiątkowych fotek.
Dzisiaj właśnie takie fotki publikuję.
Proszę Państwa, oto Wenecja Szczecińska!
Jeżeli ktoś wybiera się do Szczecina i chciałby odwiedzić Wenecję Szczecińską, to podaję lokalizację na mapie do miejsca, w którym zrobione zostały zdjęcia.
Dla przybywających pociągiem lokalizacja jest wyjątkowo wygodna, bo zaledwie 100 metrów od dworca PKP.
Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam