Bukowe Berdo: łatwy szlak – niezapomniane wrażenia
Łatwy szlak z obłędnymi widokami
Bukowe Berdo (czasem używa się nazwy Połonina Dźwiniacka) leży trochę na uboczu i generalnie nie jest łatwo się tam dostać. Wiem, że już w pierwszym zdaniu zaprzeczyłem wszystkim poprzedzającym ten tekst nagłówkom, ale nie oznacza to, że nagłówki są fałszywe. Wręcz przeciwnie … ale dojdziemy do tego za chwilę, bo zanim opiszę ten niewątpliwie jeden z najłatwiejszych i najprzyjemniejszych szlaków w Bieszczadach, chciałbym zwrócić twoją uwagę na coś jeszcze.
Najbliższe popularne turystycznie miejscowości, z których prowadzą szalki na Bukowe Berdo to:
– Wołosate – szlak niebieski: czas dojścia w jedną stronę 3h
– Ustrzyki Górne – szlak czerwony: czas dojścia w jedną stronę 4h
Biorąc pod uwagę fakt, że są to tylko czasy przejścia w jedną stronę i trzeba jeszcze gdzieś wrócić, to robi się z tego całkiem spora wyprawa.
W sposób naturalny eliminuje się więc spora cześć turystów, którzy po prostu nie są przygotowani na taki wysiłek, lub nastawieni są na znacznie krótsze wędrówki. Bukowe Berdo należy więc do wąskiej grupy szlaków, które nie są zatłoczone nawet latem, w sobotę, w słoneczny dzień. W porze największego tłoku i kumulacji turystów w Bieszczadach na Bukowym Berdzie jest naprawdę spokojnie.
Gdy na Połoninie Wetlińskiej i Caryńskiej ludzie tłoczą się warstwami, a na wielu odcinkach połoniny panuje wręcz ruch wahadłowy, to Bukowe Berdo pozostaje naprawdę luźnym szlakiem.
Na własnej skórze przećwiczyłem spacer Bukowym Berdem, na początku sierpnia, w sobotę, w słoneczny dzień. Zdjęcia w tym wpisie pochodzą właśnie z tego spaceru. Widać na nich jaki panował na szlaku ruch.
Jeżeli jeszcze dodam do tego, że urok tej połoniny to ścisła ekstraklasa połonin bieszczadzkich, a wielu ceni ją zdecydowanie wyżej niż najbardziej znane połoniny: Wetlińską i Caryńską, to raczej warto czytać dalej. Bo dalej będzie o tym, jak dostać się na nią bez wielkiego wysiłku.
Jak wyjść na najpiękniejszą połoninę w Bieszczadach
Oczywiście nie ma nic za darmo i jest jeden haczyk. Dojazd. Banalnie prosty szlak prowadzący na Bukowe Berdo ma kolor żółty i zaczyna się we wsi Muczne. Jeżeli Bieszczady leżą na końcu świata, to Muczne leży jeszcze na końcu Bieszczad. Żeby tu dojechać z Cisnej (gdzie mieszkaliśmy) trzeba było przejechać 50 km !!! Godzina jazdy autem.
Z Wetliny jest odrobinę lepiej: 37 km (około 40 minut jazdy). Najbliżej do Mucznego jest z Ustrzyk Górnych (20 km).
Nie wiem czy dojeżdżają tu jakieś busy. Podobno tak, ale rozglądałem się za nimi po wielokroć i jeszcze nie udało mi się namierzyć żadnego. Trzeba tu raczej dojechać własnym samochodem. Nie ma tu specjalnego parkingu dla turystów, które zwykle znajdują się w Bieszczadach przy początku szlaków. Ja znalazłem jedno miejsce na niewielkim, trawiastym placu pod kościołem.
Parking przy kościele, spółrzędne GPS:
49°07’44.2″N 22°44’46.4″E
49.128943, 22.746224- kliknij i wyznacz trasę
Ten wysiłek jednak warto podjąć. Żółty szlak z Mucznego idzie się wyjątkowo przyjemnie, niezbyt stromo, a po nielicznych stromych fragmentach szlak zdecydowanie odpuszcza i wypłaszacza się na chwilę, dając szanse na złapanie oddechu. Nawet my, niezbyt zaprawieni w bojach wędrowcy, nie zdążyliśmy złapać zadyszki i już byliśmy na górze.
O tym, że jesteśmy już blisko połoniny wiedzieliśmy z wyprzedzeniem, bo docierały do nas głosy idących przed nami, którzy wychodząc na połoninę krzyczeli: o rany! jak tu ładnie. Niektórzy używali nawet mniej cenzuralnych, tradycyjnych polskich słów do wyrażenia wyjątkowo wysokiego poziomu zachwytu. I słowo „zajebiście” było najlżejszym z nich.
Tutaj jest naprawdę pięknie!
Krótki, 30 sekundowy filmik prezentujący panoramę połoniny tuż po wyjściu z leśnych zarośli, ale jeszcze nie na szczycie Bukowego Berda zamieszczam poniżej. Asia musiała nagrywać filmik kilka razy, bo co chwilę ktoś głośno wyrażał zwój zachwyt i niezręcznie byłoby zamieszczać filmik z takim dubbingiem.
Bukowe Berdo jest masywem górskim, stanowiącym podłużne pasmo zwieńczone połoniną z trzema kulminacjami. Szlakiem żółtym dotrzesz do pierwszej kulminacji: Szołtynia (1201 m n.p.m.). Tutaj szlak żółty kończy się krzyżując się jednocześnie ze szlakiem niebieskim. Wędrówkę należy kontynuować, skręcając w lewo ze szlaku żółtego na szlak niebieski. Następna kulminacja to Połonina Dźwiniacka (1231 m n.p.m.), a ostatnia (trzecia) kulminacja to Bukowe Berdo (1311 m n.p.m.).
Mapa szlaku z Mucznego na Bukowe Berdo
Poniżej zamieszczam mapę szlaku wraz z profilem wysokości, czasem przejścia i długością w jedną stronę. Jeżeli dysponujesz odpowiednim zapasem sił możesz kontynuować swoją wędrówkę w kierunku Przełęczy Goprowskiej i Tarnicy. Pamiętaj jednak, żeby zarezerwować sobie odpowiednią ilość czasu i sił na powrót do samochodu.
Szlaki z Wołosatego i Ustrzyk Górnych
Jeżeli nie będziesz miał możliwości dojazdu do Mucznego, to zawsze możesz pójść na Bukowe Berdo z łatwiej dostępnych miejscowości. Szlaki są dłuższe i bardziej męczące, ale zdecydowanie warto podjąć ten wysiłek. Poniżej zamieszczam mapki z podstawowymi informacjami o czasie przejścia, długości i profilu wysokości.
Szlak na Bukowe Berdo z Wołosatego
Szlak na Bukowe Berdo z Ustrzyk Górnych
Noclegi w pobliżu Bukowego Berda
Oto kilka propozycji noclegów w pobliżu Mucznego lub w samym Mucznem.
Oprócz zamieszczonych poniżej noclegów warto też sprawdzić możliwość rezerwacji w okolicy Ustrzyk Górnych, Wetliny, Smereka i Cisnej.
Link do listy takich noclegów zamieszczam poniżej.
Zobacz: noclegi w Bieszczadach (Bieszczadzki Park Narodowy) – [klik]
Centrum Promocji Leśnictwa w Mucznem
Bieszczadzki Zakątek
Siedlisko Bieszczadzkie 3
Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam
Dawno mnie w tamtych rejonach nie było. Trzeba będzie się kiedyś wybrać, żeby przeżyć „niezapomniane wrażenia”. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję za opis trasy
ależ proszę uprzejmie!
🙂
Witam,
moje pytanie dotyczy powrotu, czy mozna wrocic ta sama droga ktora sie wychodzilo?
Obecnie jestem w Polańczyku. Zwiedzanie okolic, „objeżdżanie” rowerem i „obchodzenie” tras górskich zrobiłam wg. wskazówek. Bardzo mi pomogły. Pana strona jest obłędna. Pozdrawiam gorąco z rozpalonego słońcem Polańczyka.
Bardzo jestem rad, że wskazówki się przydały!
Wakacyjnie pozdrawiam!
Super pomocny opis szlaku. Dziękuję za wszystkie informacje. Jutro wybieramy się tam z 6 letnim wnukiem.
Gdy jestem w Bieszczad ten szlak zaliczam dla mnie jest to najpiękniejsza trasa polecam chociaż z Wolosatego też jest bardzo widokowa
Bingo- jadę jesienią!!!
Witam,
moje pytanie dotyczy powrotu, czy mozna wrocic ta sama droga ktora sie wychodzilo?
Tak
Super artykuł. Pięknie opisany. Czy można wędrować z psem?
W Bieszczadzkim Parku Narodowym z psem na szlaki nie wolno wchodzić