Katedra Notre-Dame w Paryżu – zwiedzanie, ciekawostki, mapa
Symbol miasta nieznanego autora
Ikona Paryża czyli monumentalna Katedra Notre Dame (w tłumaczeniu Nasza Pani). Niestety częściowo została zniszczona w pożarze 15 kwietnia 2019 roku: zawalił się wtedy dach, część sklepień oraz iglica katedry. Aktualnie jest w trakcie remontu i nie jest dostępna do zwiedzania, ale nadal można ją oglądać z zewnątrz i prezentuje się wspaniale.
Najnowsze informacje wskazują, że w roku 2024 katedra powinna zostać udostępniona zwiedzającym.
Ciekawe jest to, że do dzisiaj nie udało się ustalić kim był pierwszy architekt, który zaprojektował katedrę.
Położenie katedry
Katedra znajduje się w najstarszej części Paryża, w miejscu gdzie rozpoczęła się historia miasta, czyli na wyspie Cite. Mapy prezentujące położenie katedry na szerszym planie miasta oraz na samej wyspie zamieszczam poniżej.
Widoczne na powyższej mapie pozostałe znaczniki z numerami to atrakcje, które opisałem szerzej w planie zwiedzania Paryża. Link do całego planu znajdziesz w dalszej części tekstu.
Zburzyć by zbudować
Budowa katedry rozpoczęła się w XII wieku (1163 r.) i trwała przez 180 lat. Pod jej budowę konieczne było wyburzenie dwóch kościołów. Same kościoły wybudowano zresztą na znajdującej się tu wcześniej pogańskiej świątyni, oraz otaczających ją, gęsto stłoczonych domostwach. Proces burzenia i budowania nowych, bardziej doniosłych konstrukcji na wyspie Cite ma więc długą i bogatą tradycję, ale trudno przypuszczać, by był kontynuowany 🙂
Skarby
W dniu 10 sierpnia 1806 roku do skarbca katedry trafiły jedne z najważniejszych dla chrześcijaństwa relikwii: korona cierniowa Jezusa Chrystusa.
W dniu pożaru w 2019 roku korona znajdowała się w katedrze i istniało realne zagrożenie zniszczenia jej. Tego samego dnia została z niej przeniesiona w inne miejsce (prawdopodobnie do Sainte-Chapelle).
Ciekawostka:
Warto wiedzieć, że w katedralny skarbiec zawiera również pamiątkę istotną historycznie dla Polaków. Znajduje się w niej relikwiarz drzewa Krzyża Świętego, który stanowił część polskiego skarbca koronnego i był obecny przy koronacji wszystkich królów Polski, począwszy od Władysława Jagiełły … aż do czasu kiedy nagle zniknął z Polski.
Jak zatem relikwiarz trafił do Notre Dame w Paryżu? Historia jest prozaiczna.
W kwietniu 1669 roku bezprawnie wywiózł go do Francji (po swojej abdykacji) król Jan II Kazimierz.
Po czterech latach od wyjazdu Jan Kazimierz zmarł. Po kolejnych trzech latach (w styczniu 1676 roku) został pochowany w katedrze na Wawelu, ale jego serce pozostało w Paryżu.
Serce polskiego króla znajduje się w okazałym grobowcu w kościele Saint-Germain-des-Pres, będącego częścią opactwa o tej samej nazwie (niedaleko Dzielnicy Łacińskiej), gdzie przez cztery ostatnie lata życia nasz król był opatem.
Przydatne informacje
Katedra Notre Dame, współrzędne GPS:
48°51’11.8″N 2°20’56.5″E
48.853286, 2.349032 – kliknij i wyznacz trasę
Najbliższa stacja metra:
Cite – linia nr 4
Kościół Saint-Germain-des-Pres, współrzędne GPS:
48°51’14.7″N 2°20’01.3″E
48.854077, 2.333702 – kliknij i wyznacz trasę
Najbliższa stacja metra:
Saint-Germain-des-Pres – linia nr 4
Plan zwiedzania Paryża
Ten wpis jest częścią bardzo szczegółowego, opracowanego przez mnie planu zwiedzania Paryża. Plan dostępny jest za darmo i możesz zapoznać się z nim na stronie: Paryż plan zwiedzania – mapa, bilety, atrakcje, zabytki, noclegi, ciekawostkiNoclegi w Paryżu
Dla ułatwienia poszukiwania noclegów zamieszczę tu kilka interesujących (moim zdaniem) propozycji. Nie traktuj ich jako “tylko te najlepsze”. Są ciekawą propozycją i mogą być dobrym wyborem, albo dobrym punktem wyjścia do dalszych poszukiwań. Kliknięcie w dowolny z tych hoteli przeniesie cię do szczegółów oferty i (co chyba nawet ważniejsze) wyświetli listę podobnych propozycji. Dzięki temu od razu zyskasz dostęp do listy ciekawych noclegów w centrum Paryża, którą możesz potem filtrować i przeglądać według własnych upodobań.
Sully Hotel – [klik]
Hotel Darcet – [klik]
MEININGER Hotel Paris Porte de Vincennes – [klik]
Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam
