Kerid – krater i jezioro. Dojazd, parking, zwiedzanie, ciekawostki
Gdzie ten Kerid?
Krater Kerid leży 70 km na wschód od Rejkiawiku i jest jedną z atrakcji na popularnej trasie turystycznej o nazwie Złoty Krąg. Jego przybliżone położenie zaznaczyłem na poniższej mapie. Przy planowaniu podróży po Islandii takie zobrazowane położenie każdej z atrakcji bardzo się przydaje, żeby móc szybko i logicznie zaplanować trasę. Mapki z lokalizacją atrakcji będą pojawiały się przy wszystkich kolejnych wpisach o Islandii.
Pod nazwą Kerid kryje się jednak nie tylko krater, ale również znajdujące się na jego dnie jezioro, a może przede wszystkim jezioro. To ono przyciąga tutaj większość turystów.
Najpierw był krater
A w zasadzie, to najpierw był wulkan. Wszystko działo się mniej więcej 6 500 tysiąca lat temu. Do dzisiaj jednak nie jest pewne, jaki rodzaj eksplozji doprowadził do powstania krateru, a potem jeziora. Aktualnie za najbardziej prawdopodobną uznaje się spokojną erupcję lawową, w czasie której lawa po prostu wypływa z wnętrza ziemi i rozlewa się dookoła, tworząc powoli stożek krateru. Po wypłynięciu lawy pod ziemią powstała pusta przestrzeń polawowa i środkowa część wulkanu zapadła się do niej. Resztę przestrzeni w zapadniętej komorze lawowej wypełniły wody gruntowe, które wpłynęły również do zapadliska. W zapadlisku powstało jezioro, które możemy podziwiać tu do dzisiaj.
Krater ma eliptyczny kształt. Jest długi na 270 m, szeroki na 170 m i głęboki na 55 m.
Przy kraterze ustawione są ciekawe tablice informacyjne, które ładnie ilustrują proces powstania krateru i jeziora. Ich fragment zamieszczam poniżej:
Jezioro
Dlaczego jezioro przyciąga ludzi? Bo ma piękny kolor, który zmienia się w zależności od kąta padania światła słonecznego. Oczywiście kolor jeziora pochodzi od zawartych w jego wodach minerałów, wypłukanych z wulkanicznej gleby. No i oczywiście … nie zawsze obezwładnia kolorem.
Wszystko zależy od pory dnia i pogody. W pochmurny dzień będzie wyglądało nie tak atrakcyjnie jak na zdjęciach reklamowych, choć nadal nadzwyczajne pozostaną okoliczności w jakich się znajduje.
Tak czy inaczej, czerwony krater i kolorowe jeziorko robią fantastyczne wrażenie i trzeba to miejsce koniecznie zobaczyć na żywo.
Na zachętę poniżej zamieszczam krótki filmik (niewiele ponad 30 sekund) prezentujący panoramę krateru oraz jeziorko:
Jezioro nigdy nie wysycha, ale jego głębokość waha się od 7 do 14 metrów. Jako, że jezioro zasilane jest z wód gruntowych, to poziom lustra wody odwzorowuje ich wysokość. Tafla jeziora wskazuje więc na jakim poziomie znajdują się aktualnie wody gruntowe.
Co innego mówi lokalna tradycja. Według niej istnieje połączenie między jeziorem w Kerid i jeziorem Burfell. Gdy poziom wody w Kerid opada, w jeziorze Burfell rośnie i odwrotnie.
Zwiedzanie krateru i jeziora
Wokół krateru wzdłuż górnej krawędzi prowadzi ścieżka spacerowa, którą można obejść krater dookoła. Można również zejść wygodnymi schodkami w dół do samego jeziora.
Tuż przy brzegu jeziora prowadzi wąska dróżka, którą można obejść całe jezioro. Na dole znajduje się też ławeczka, na której niezwykle przyjemnie jest przysiąść i w spokoju popatrzeć na spokojne wody jeziorka.
Spacer górną krawędzią krateru, zejście na dól i spacer dookoła jeziora zamie ci w sumie nie więcej niż godzinę.
Bilety wstępu i parking
Kerid to jedna z niewielu na Islandii naturalnych atrakcji, których zwiedzanie jest płatne. Bilet wstępu to koszt 500 ISK (500 islandzkich koron, czy równowartość 15 PLN – stan na rok 2021).
Parking znajduje się tuż przy wejściu na koronę wulkanu.
Parking przy kraterze i jeziorze Kerid, współrzędne GPS:
64°02’30.2″N 20°53’12.6″W
64.041721, -20.886840 – kliknij i wyznacz trasę
Plan zwiedzania Islandii
Wpis, który właśnie czytasz jest elementem przygotowanego przeze mnie planu zwiedzania Islandii. Najprawdopodobniej wszystko czego potrzebujesz by przygotować się do wyjazdu na Islandię znajdziesz właśnie w tym wpisie. Pogoda, noclegi, wypożyczalnie samochodów, atrakcje turystyczne i mapa wycieczki dookoła Islandii ... wszystko w jednym miejscu: Islandia – mapa i plan zwiedzania, atrakcje turystyczne, wycieczki, najpiękniejsze miejsca - [klik]. Przeczytaj koniecznie!Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam