Kościół św. Rocha (Igreja de Sao Roque) w Lizbonie – zwiedzanie, ciekawostki, bilety, mapa

Brzydkie kaczątko?

Podchodząc pod fasadę kościoła św. Rocha możesz czuć lekkie rozczarowanie i zastanawiać się po co uparłem się żeby tu przyjść.
Niektórzy dość elegancko mówią, że budynek kościoła z zewnątrz ma “surową formę”. Nie bójmy się jednak powiedzieć wprost, że z zewnątrz jest po prostu nieciekawy, nudny i niczym nie wyróżniający się, a przez to często pomijany. Zupełnie nic nie zapowiada tego, co znajduje się w środku. No cóż, po raz kolejny sprawdza się powiedzenie: nie oceniaj książki po okładce.

Cmentarz zakażonych

Kościół powstał za sprawą jezuitów, których do Portugalii sprowadził król Jan III Portugalski. Udostępnione im do zamieszkania nieruchomości szybko przestały zakonnikom wystarczać i podjęli intensywne starania o budowę własnej siedziby i kościoła. Jezuitom szczególnie podobało się jedno wzgórze. Wzgórze, które w czasie epidemii dżumy pustoszącej Lizbonę w 1505 roku było wielkim cmentarzyskiem i zwożono na nie ofiary zarazy. Wtedy to właśnie (w roku 1506) mieszkańcy miasta postanowili wznieść na wzgórzu sanktuarium, a władze kościelne zdecydowały się umieścić w nim sprowadzone z Wenecji relikwie św. Rocha, patrona ofiar dżumy.
Długie negocjacje przyniosły Jezuitom sukces. Król uległ ich namowom i przekazał sanktuarium św. Rocha zakonowi Towarzystwa Jezusowego.

Budowa

Jezuici niemal natychmiast przystąpili do realizacji dalszej części planu, który zakładał wyburzenie dotychczasowego sanktuarium i budowę kościoła spełniającego ich ambicje.
Podpisana między królem i zakonem umowa, obligowała jezuitów do zachowania św. Rocha jako patrona nowego kościoła, oraz poświęcenia mu w nim przynajmniej jednej z kaplicy.
Prace ruszyły szybko i w ten sposób powstał pierwszy w Portugalii i jeden z pierwszych na świecie jezuicki kościół. Stał się on główną siedzibą jezuitów w państwie i pełnił tę rolę przez ponad 200 lat, aż do czasu gdy jezuici zostali wygnani z Portugalii, a zakon ostatecznie rozwiązany przez papieża Klemensa XIV.

Wejdźmy do środka

Wracając do samego kościoła, trzeba powiedzieć że zakonnicy nie szczędzili ani sił, ani środków, aby wnętrze świątyni po prostu zachwycało. Sam układ wnętrza został pomyślany tak, by kościół jak najlepiej pełnił funkcję idealnego audytorium do wygłaszania kazań. Ten styl budowy zyskał sobie nawet miano “stylu jezuickiego” i stał się wzorem dla innych świątyń.

Poniżej panoramiczne zdjęcie wnętrza kościoła św. Rocha (możesz je obracać i przybliżać):

Na płaskim suficie kościoła znajduje się trójwymiarowe malowidło, bazujące na iluzji i złudzeniu optycznym, znanym w architekturze jako “trompe-l’œil” czyli “oszukiwanie oka”. Stojąc w odpowiednim miejscu (okolicy środka kościoła) spójrz w górę. Oszukasz własny wzrok i zobaczysz trójwymiarową iluzję sklepienia kolebkowego, wspieranego czterema dużymi, bogato zdobionymi łukami oraz wnętrza trzech ogromnych kopuł z oknami (z balkonu na jednej z nich wychyla się nawet człowiek).
Niestety pod centralną kopułą jezuici domalowali duży medalion przedstawiający “Gloryfikację krzyża”, co moim zdaniem trochę psuje trójwymiarowy efekt.

Fotografię sufitu w kościele św. Rocha w Lizbonie zamieszczam poniżej. Możesz też pobrać obraz dostępny w Wikipedii w bardzo wysokiej jakości – [klik] by przyjrzeć się interesującym szczegółom.

Ciekawostka:
Genialne malunki bazujące na iluzji i oszukiwaniu oka możesz również zobaczyć w Polsce. Znajdują się w niesamowitym opactwie cystersów w Lubiążu. Więcej informacji i zdjęcia z opactwa możesz zobaczyć we wpisie: Klasztor Lubiąż – czyli gigantyczne opactwo cystersów, beczka dziegciu i trzy łyżki miodu

Najdroższa kaplica Europy

Wewnątrz kościoła znajduje się osiem kaplic. Wszystkie są piękne, ale jedna z nich jest unikalna w skali świata. To kaplica św. Jana Chrzciciela (Capela de São João Baptista). Jej realizację jezuici zlecili artystom z Włoch. Do wykonania użyto najdroższych na świecie, dostępnych wówczas materiałów: kości słoniowej, złota, srebra, porfiru, agatu, lapis lazuli, a nad realizacją pracowały setki (!!!) artystów i rzemieślników.
Kaplica w całości została wykonana i zamontowana w kościele Sant’Antonio dei Portoghesi w Rzymie. Po poświęceniu przez papieża, została zdemontowana, spakowana na trzy statki, przewieziona do Lizbony i ponownie zamontowana.
Gdy powstawała była najdroższą kaplicą w Europie. Jej budowa finansowana była głównie ze złota i bogactw jakie spływały do Portugalii z Brazylii.
Przyglądając się kaplicy zwróć uwagę na obrazy na panelach bocznych, panelu środkowym i podłodze. O ile na podłodze uważny obserwator jest w stanie to zauważyć, to na pozostałych obrazach naprawdę trudno zobaczyć, że tak naprawdę nie są to malowidła! Są to wyjątkowo misterne mozaiki. Wykonane są z maleńkich, kolorowych okruchów, o rozmiarach mniej więcej od dwóch do pięciu milimetrów. Biorąc pod uwagę niuanse kolorystyczne, perspektywę i pewną “miękkość” samego obrazu łatwo zdać sobie sprawę ze skali mistrzostwa tych dzieł.

Poniżej fotografia mozaiki na podłodze kaplicy św. Jana Chrzciciela. Obraz mozaiki w wysokiej rozdzielczości możesz pobrać ze strony Wikipedii – [klik]. Widać na nim, że to naprawdę mozaika 🙂

Przydatne informacje

UWAGA !
Jeżeli masz kartę miejską Lisboa Card – [klik] to masz masz prawo do 40% zniżki na wstęp do Muzeum św. Rocha.

Kościół św. Rocha, współrzędne GPS:
38°42’48.2″N 9°08’36.4″W
38.713387, -9.143444 – kliknij i wyznacz trasę

Plan zwiedzania Lizbony

Ten wpis jest częścią bardzo szczegółowego, opracowanego przez mnie planu zwiedzania Lizbony. Plan dostępny jest za darmo i możesz zapoznać się z nim na stronie: Lizbona plan zwiedzania – mapa, atrakcje, zabytki, bilety, noclegi, ciekawostki

Noclegi w Lizbonie

Dla ułatwienia poszukiwania noclegów zamieszczę tu kilka interesujących (moim zdaniem) propozycji z historycznego centrum Lizbony. Nie traktuj ich jako “tylko te najlepsze”. Są ciekawą propozycją i mogą być dobrym wyborem, albo dobrym punktem wyjścia do dalszych poszukiwań. Kliknięcie w dowolny z tych hoteli przeniesie cię do szczegółów oferty i (co chyba nawet ważniejsze) wyświetli listę podobnych propozycji. Dzięki temu od razu zyskasz dostęp do listy ciekawych noclegów, którą możesz potem filtrować i przeglądać według własnych upodobań.

Solar dos Poetas – [klik]

Bairro Alto Suites – [klik]

Casa das Janelas com Vista – [klik]

Plan zwiedzania Portugalii

Ten wpis jest częścią kompletnego planu zwiedzania Portugalii - [klik]. Przewodnik zawiera plany, mapy i opisy konkretnych tras zwiedzania.
Aby zobaczyć wszystkie dostępne obecnie opisy atrakcji w Portugalii kliknij na link: Portugalia kontynentalna - [klik].

Poradnik bezpiecznego wypożyczenia samochodu: Portugalia - wypożyczenie auta bez karty kredytowej, bez depozytu

Ważne dla mnie!

Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!
To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!

Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.

Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.

No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.

Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!

Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.

Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.

Pozdrawiam