Ostuni – zwiedzanie, atrakcje, mapa, parkingi, hotele, noclegi. Przewodnik.
Białe włoskie miasteczka
Wpisałem w wyszukiwarkę „białe miasteczko we Włoszech”. Co dostałem?
W pierwszej „10” najpopularniejszych wyników wyszukiwania 9 (!!!) prowadzi do Ostuni, a 1 do Alberobello. Szokująca dominacja. W kategorii „białe miasteczka” Ostuni króluje niepodzielnie i trwa to już ładnych parę lat. Internet, a co za tym idzie świat zwariował na punkcie tego miejsca.
Ostuni jest prawdziwą i niekwestionowaną wizytówką „białych, włoskich miasteczek”. To miejsce, które jest główną przyczyną prawdziwej mody na odwiedzanie tych charakterystycznych małych miejscowości (bo przecież białych włoskich miasteczek jest zdecydowanie więcej niż tylko 2).
Podróżując śladami białych miejscowości zapewne wielu z was spotka sytuacja, gdy kilka razy w różnych miejscach natkniecie się na tych samych ludzi, który robią to samo co wy: snują się po małych, białych włoskich miasteczkach.
Jeżdżąc z miejsca na miejsce, niektórym znajomym twarzom odruchowo już mówiłem „dzień dobry” 🙂
Ostuni
Miasteczko położone jest na głębokim południu Włoch, w Apulii. Jego usytuowanie na mapie Włoch widać na obrazku poniżej. Dotarcie tutaj nie jest jednak dużym wysiłkiem.
Więcej szczegółów na temat organizacji podroży do Apulii znajdziesz we wpisie, który jest jednocześnie gotowym przewodnikiem po Apulii: zobacz przewodnik po Apulii – [klik]
Mówiąc w skrócie z Polski mamy bezpośrednie i tanie połączenia lotnicze do Bari i Brindisi, a dalej można dojechać pociągiem (czas przejazdu z Bari około 1h, cena biletu około 6 EUR, z Brindisi jest dużo bliżej). Z dworca kolejowego do historycznego centrum Ostuni jest około 5km pod górę, więc lepiej podjechać za 1 EUR specjalnym autobusem. Bilety na pociąg możesz kupić przez internet na stronie Trainline – [klik]. Strona jest w języku polskim.
Ja preferuję wynajęcie samochodu, a kompletny zestaw informacji potrzebnych do bezpiecznego i taniego wynajmu samochodu opisałem we wpisie: Bari i Brindisi: wypożyczenie samochodu bez karty kredytowej i depozytu?
Jak podaje oficjalna strona internetowa w miasteczku na stałe mieszka około 33 000 ludzi. Całkiem sporo, ale rzut oka na mapę miasta wystarczy by zauważyć, że mieszkalna cześć miasta jest jakby osobno, obok części historycznej.
Większość budynków w części historycznej (zwanej La Terra) służy głownie obsłudze ruchu turystycznego i została przekształcona na hotele, restauracje, bary, sklepy, itp. Na stałe zamieszkane są tylko niektóre domy i z każdym rokiem jest ich coraz mniej. Są regularnie przekształcane na kolejne obiekty pod obsługę turystów. Właściciele budynków oczywiście wyjątkowo dbają o zachowanie klimatu miasta, nic więc dziwnego, że Ostuni po prostu zachwyca.
Taki jest cel. Ma zachwycać. I nie ma tutaj miejsca na tanie efekciarstwo. Ostuni zachwyca autentycznością włoskiego klimatu.
Turystów w sezonie jest tu całkiem sporo. To oczywisty efekt i cena popularności. Oficjalna strona internetowa Ostuni podaje, że w sezonie ilość osób przebywających w miasteczku ulega potrojeniu. Oznacza to, ze w ciągu dnia w miasteczku może przebywać około 100 tyś. ludzi, przy czym 66 000 przyjezdnych raczej nie zwiedza dzielnicy mieszkalnej. Śmiało można przyjąć, że cała przyjezdna populacja tłoczy w maleńkim centrum historycznym.
I w rzeczywistości dokładnie tak jest. Ulice Ostuni są pełne ludzi i w lecie na romantyczny spacer raczej nie ma co liczyć. Z drugiej strony w praktyce nie jest to jakiś dziki tłum i w zwiedzaniu Ostuni nadal można znaleźć ogromnie dużo przyjemności, chociaż każdego kolejnego roku turystów powinno ciągle przybywać.
Co innego poza sezonem. Gdy przybyliśmy tu w lutym na ulicach nie było praktycznie nikogo. Do dyspozycji mieliśmy błękitne niebo, piękne słońce, idealną temperaturę (23 stopnie) oraz wszystkie ulice i zaułki miasta. Ciche i spokojne.
W niektórych budynkach trwały prace remontowe przed kolejnym sezonem, a przy sąsiedniej ulicy ktoś malował na biało elewację, by lśniła latem śnieżną bielą.
Jedyną niedogodnością były w większości zamknięte restauracje, ale są też takie, które działają cały rok. Wystarczyło więc tylko trochę pochodzić, a po to przecież tu przejechaliśmy. Ostatecznie zawsze znajdzie się coś otwartego.
Zwiedzanie Ostuni
Ostuni nie należy do miast, gdzie roi się od zabytków, które trzeba zobaczyć. Tutaj przyjeżdża się chłonąć przyjemność. Wszelkimi sposobami. Jeżeli poczujesz, że tracisz kontrolę nad czasem i nie interesuje cię która jest godzina, to znaczy, że zwiedzasz Ostuni w sposób odpowiedni. Nie powinno to być trudne, bo najpewniej w mgnieniu oka Ostuni samo zawładnie twoim sercem. Daj po prostu temu miastu prowadzić się za rękę.
Ostuni to fascynująca plątanina wąskich i krętych uliczek, przedzielonych dziedzińcami i placami. Eliptyczne w kształcie stare miasto wspina się po skalistych zboczach góry, a kulminacyjnym punktem jest znajdująca się na samym szczycie katedra. To splot fantazyjnie pokręconych schodów, prowadzących często po ścianach i dachach wykutych bezpośrednio w skale domostw. To prawdziwy labirynt alejek, które prowadziły kiedyś do pięciu bram miejskich, osadzonych w murach okalających miasto. Spora część murów oraz osiem z piętnastu aragońskich wież obronnych zachowała się do dzisiaj.
Proponując sposób zwiedzania Ostuni śmiało mogę napisać: idź gdzie chcesz, idź gdzie oczy cię niosą. Miasto jest tak małe, że i tak prędzej czy później natkniesz się na wszystko co należy zobaczyć. Dla pewności jednak zamieszczam mapę z kilkoma kluczowymi punktami, chociaż sądzę, że nie będzie ci potrzebna.
1. Plac Wolności (Piazza della Liberta)
Przy placu znajduje się ratusz miejski znajdujący się w budynku, w którym wcześniej był klasztor. Nic więc dziwnego, że zespolony jest z sąsiadującym z nim kościołem św. Franciszka (Chiesa di San Francesco). Nad placem króluje pomnik św. Oronzo (Obelisco Sant’Oronzo), który jest patronem miasta.
Plac Wolności, współrzędne GPS:
40°43’55.1″N 17°34’42.4″E
40.731979, 17.578444 – kliknij i wyznacz trasę
2. Via Cattedrale – czyli w swobodnym tłumaczeniu ulica Katedralna
To ulica, która rozcina Stare Miasto na dwie części, a jednocześnie jedyna prawdziwa ulica w starej części miasta przejezdna w całości dla pojazdów mechanicznych i osiągająca szczyt wzniesienia. Wszystkie odchodzące od niej w lewo i prawo uliczki prędzej czy później stają się dla pojazdów nieprzejezdne, stając się ślepymi zaułkami lub zmieniając w wąskie, strome schody.
O ile Via Cattedrale tętni życiem i gwarem ludzi wymieszanym z warczeniem silników turystycznych skuterów, to w poprzecznych do niej uliczkach królują już niemal wyłącznie piesi spacerowicze.
Na mapie powyżej zaznaczyłem ją czerwonymi kropkami.
Via Cattedrale, współrzędne GPS:
40°43’59.8″N 17°34’42.8″E
40.733265, 17.578565 – kliknij i wyznacz trasę
3. Katedra w Ostuni
Znajduje się na samym szczycie wzgórza i jest ciasno wciśnięta pomiędzy inne, otaczające ją budynki. Stanowi połączenie elementów stylu romańskiego, gotyckiego i weneckiego i wyjątkowo trudno ją sfotografować.
Katedra w Ostuni, współrzędne GPS:
40°44’02.9″N 17°34’43.7″E
40.734135, 17.578793 – kliknij i wyznacz trasę
4. Pocztówkowe „drzwi do nieba”
W Ostuni znajdują się charakterystyczny murek z drzwiami, na tle których niemal wszyscy chcą sobie zrobić zdjęcie. Kolejka do zdjęcia czasem bywa długa i trzeba trochę odczekać. Drzwi znajdują się niedaleko katedry (zaznaczyłem je na mapie) i nie da się do nich nie trafić. Trzeba po prostu iść tam gdzie idą wszyscy (idąc od katedry przejść pod łukiem Arco Scoppa, za którym trzeba skręcić w prawo i po kilkudziesięciu metrach po lewej stronie znajduje się niewielki plac/parking, przy którym jest murek z „drzwiami do nieba”).
Zauważyłem, że obecnie większość spacerowiczów ogląda katedrę, bo jest po drodze do „drzwi” 🙂
… do tej pory było raczej odwrotnie, to drzwi były po drodze do katedry. Cóż, priorytety się zmieniają. Internet zmienia świat.
Drzwi do nieba, współrzędne GPS:
40°44’04.8″N 17°34’41.0″E
40.734672, 17.578050 – kliknij i wyznacz trasę
Robiąc zdjęcie niezwykle popularnych „drzwi do nieba” zwróciłem uwagę, że tuż za plecami mam inne drzwi. Nie budziły niczyjego zainteresowania i nikt na ich tle nie robił sobie zdjęcia. Nie muszę mówić, że ułamek sekundy trwało i ku zdziwieniu wszystkich zgromadzonych nagle przeniosłem się pod przeciwległą ścianę robiąc zdjęcie w stronę przeciwną niż wszysy. Od razu przyszło mi do głowy, że skoro po jednej stronie są „drzwi do nieba”, to te po drugiej muszą być … „drzwiami do piekła”. Nawet prezentowały się odpowiednio do swojego przeznaczenia.
W ten sposób z fotografiami kompletu drzwi do przeciwległych światów i z poczuciem dobrze wypełnionej misji mogliśmy pójść dalej, chłonąć klimat Ostuni.
Parking w Ostuni
Dla przybywających do miasteczka samochodem szczególnie przydatne mogą się okazać współrzędne dużych i wygodnych parkingów (zaznaczyłem je na mapie powyższej jako: P1, P2 oraz P3). Poza sezonem parking P1, na którym parkowałem był bezpłatny. W sezonie trzeba uiścić opłatę w parkometrze.
Parking (P1 na mapie Ostuni), współrzędne GPS:
40°43’57.9″N 17°34’51.2″E
40.732747, 17.580886 – kliknij i wyznacz trasę
Parking (P2 na mapie Ostuni), współrzędne GPS:
40°43’56.2″N 17°34’27.3″E
40.732277, 17.574248 – kliknij i wyznacz trasę
Parking (P3 na mapie Ostuni), współrzędne GPS:
40°44’08.6″N 17°34’37.6″E
40.735724, 17.577121 – kliknij i wyznacz trasę
Noclegi i hotele w Ostuni
W powszechnej opinii Ostuni funkcjonuje jako miejsce, w którym ceny nie należą do niskich. Analizując oferty noclegów doszedłem do wniosku, że ten stereotyp nie jest do końca prawdziwy. Wystarczy rzut oka na wybrane przeze mnie poniżej oferty. Z zasady nie proponuję i nie poszukuję noclegów, w których nie ma odpowiedniego komfortu do wypoczynku. Zawsze szukam miejsc o wysokiej jakości, a przy tym w atrakcyjnej cenie. Takie są też propozycje zamieszczone poniżej: duże, wygodne i komfortowe apartamenty i domy wakacyjne o powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych, w cenie niewiele przekraczającej 100 PLN na osobę na dobę. W takiej cenie nie znajdziesz noclegu nawet w kampingu nad polskim morzem.
Ceny na grafikach poniżej obejmują opłatę za 2 osoby, chociaż w większości z nich mogą się zmieścić nawet 4 osoby.
Jak więc wspomniałem wcześniej, opinie o wysokich cenach w Ostuni bywają często przesadzone. Trzeba po prostu dobrze poszukać.
Kilka sposobów na poszukiwanie wysokiej jakości, tanich noclegów znajdziesz we wpisie: Tanie hotele na Booking? Oczywiście! Sprawdź jak szukać komfortowych i tanich noclegów!
Jeżeli zamierzasz zarezerwować hotel, to mam prośbę. Zrób to z mojego linku do booking.com – [klik]. Zapłacisz dokładnie tyle samo, ale przy okazji ja otrzymam prowizję. Oczywiście możesz to zrobić bez klikania w mój link i wtedy zapłacisz identyczną cenę (ani grosza taniej), a cała prowizja trafi do jednego z tych portali, ale wierzę, że moja praca warta jest jednego kliknięcia, które nic Cię nie kosztuje. Wielu czytelników pisze do mnie, że moje teksty bardzo się przydały. Najlepszym podziękowaniem będzie właśnie dokonanie takiej rezerwacji.
Jeżeli więc nie będzie to dla Ciebie problem, to rezerwując hotel wejdź na moją stronę, kliknij powyższy link, a potem po prostu dokonaj rezerwacji dowolnego noclegu. Z góry dziękuję!
Attico Ostuni – [klik]
Bardzo wysoko oceniany apartament o powierzchni 60m2 z dostępem do tarasu z widokiem na stare miasto. Na apartament składają się salon ,sypialnia, łazienka, kuchnia i balkon. Dostępny jest prywatny parking, który wymaga wcześniejszej rezerwacji (najlepiej przy rezerwacji apartamentu) w cenie 5 EUR za dobę.
Casa Agrumeto 28 – [klik]
Piękny, świetnie wyposażony dom wakacyjny o powierzchni 68m2 tuż obok starego miasta. Doskonała lokalizacja. W skład domu wchodzą 2 sypialnie, salon, łazienka i kuchnia. Przy domu dostępny jest bezpłatny (!!!) parking. Szczerze polecam kliknąć i zobaczyć więcej zdjęć z wnętrza domu.
Amari’s home – [klik]
Kolejny, wysokiej jakości dom wakacyjny o powierzchni 55m2: sypialnia, salon, łazienka. Dla gości dostępny jest taras. Położony zaledwie 250 metrów od historycznej części starego miasta. Lokalizacja zdecydowanie warta rozważenia.
30 Metri Quadri – [klik]
Najmniejszy z polecanych (30m2) ale bardzo klimatycznie urządzony apartament. Jeżeli lubisz wnętrza urządzone z wyjątkowym charakterem, to może ci się spodobać. Kamienne elementy wyposażenia robią naprawdę świetną robotę.
Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam
Treściwie i na temat. Wszystkie najważniejsze informacje jakich potrzebujemy są tutaj.
Moje dzieci z ich dziećmi odwiedzili w te wakacje Ostuni i dostałam od nich piękny serwetnik z ceramiki, z której słynie Ostuni. Wszyscy byli zachwyceni miasteczkiem. Z przyjemnością przeczytałam Twój artykuł i czuję się tak, jakbym spacerowała po uroczych uliczkach. Dziękuję, Joanna.