Soller – góry, morze, pomarańcze i … zimna lemoniada
Miasto pachnące cytrusami
Czy trzeba czegoś więcej?
Jeżeli tak, to niewiele (może od czasu do czasu zimne piwko zamiast lemoniady). To wszystko ma Soller.
Miasto położone wśród gór (środkowej części Sierra Tramuntana), w dolinie Velle de los Naranjos (co w tłumaczeniu oznacza: dolina pomarańczy), otoczone dosłownie zewsząd gajami pomarańczowymi i cytrynowymi. 6 km dalej znajduje się Port de Soller. Wszystko na wyciągnięcie ręki.
Pomarańcze i cytryny spotkasz na każdym kroku również w mieście: na kawałku wolnej ziemi, skwerku, zieleńcu … dosłownie wszędzie. Soller oddycha aromatem pomarańczy i cytryn.
Tradycja uprawy pomarańczy sięga tutaj X wieku. To dzięki uprawie cytrusów miasto rozwijało się i bogaciło przez wieki. Dzisiaj zamieszkuje je około 14 tysięcy osób i zachowało swój kameralny nastrój.
Kolej z Palma de Mallorca do Soller i tramwaj do Port de Soller
Palma de Mallorca z Soller łączy linia kolejowa. Kiedyś wykorzystywana głównie do transportu, dzisiaj stanowi atrakcję turystyczną i transportuje głównie turystów. Drewniane, stylizowane wagony tworzą klimat z innego wieku, a za oknem przewijają malownicze krajobrazy. Jeżeli masz cały dzień czasu, możesz pojechać z Palma de Mallorca do Soler tym właśnie pociągiem (bilet w jedną stronę 18 EUR, w obie strony 25 EUR), a potem jeżeli zechcesz, z tego samego dworca w Soller zabytkowym tramwajem do Port de Soller (bilet w jedną stronę 7 EUR). Dla rodzin z dziećmi wyprawa idealna.
Pablo Picasso i Joan Miro
Warto nie przeoczyć maleńkiego muzeum, które mieści się w budynku dworca kolejowego w Soller. W muzeum eksponowane są prace Pablo Picasso oraz Joana Miro. Są też pamiątkowe zdjęcia dokumentujące spotkanie tych dwóch wybitnych artystów na Majorce. Wstęp jest bezpłatny. Bezwzględnie polecam.
Zwiedzanie Soller
Głównym punktem miasteczka jest plac konstytucji (Plaça Constitució). Wyjątkowe miejsce, szczelnie otoczone kamienicami, w których znajdują się sklepiki i restauracje z ogródkami, przez które … przejeżdża tramwaj. Tak, tak! Stoliki w ogródku przy restauracji ustawione były tak, że zabytkowy tramwaj przejeżdżał praktycznie między nimi. Byłem w szoku, a tutaj nikogo to nie dziwiło. Tramwaj spokojnie toczy się, dostojnie, powoli, leniwym tempem … słychać radosne dzwonienie. Goście przy stolikach pozdrawiają turystów w tramwaju, a turyści z tramwaju zaglądają gościom restauracji do talerza … Piękne! Po prostu piękne! Bananowy uśmiech długo nie schodził mi z twarzy. Szczerze i mocno polecam.
Przy placu konstytucji znajduje się też jeden z najważniejszych i najładniejszych budynków w mieście, XIII wieczny kościół Església de Sant Bartomeu. Resztę placu wypełniają fontanny i odrobina miejsca do spacerowania. Od placu odchodzą wąskie uliczki, którymi należy się przespacerować.
Soller samochodem
Niestety w Soller jest bardzo mało miejsca do parkowania. W całej wyprawie po Majorce, największe problemy z parkowaniem były właśnie tutaj. Dwa albo trzy razy objechaliśmy okolice centrum, zanim znalazło się miejsce do parkowania. Zaznaczam, że zwiedzaliśmy Majorkę zimą, gdy turystów jest bardzo mało. Latem lepiej nastawić się, że trzeba zaparkować parę kroków dalej i przejść kawałek na nogach.
Soller jest jednym z punktów opracowanego przeze mnie planu wycieczek po Majorce, z którym warto się zapoznać: Majorka – atrakcje, zwiedzanie, wynajem samochodu, informacje praktyczne. Przewodnik. – [klik]
Przydatne współrzędne GPS
Parking publiczny, GPS:
39°46’06.3″N 2°42’53.2″E lub 39.768412, 2.714774 – kliknij i wyznacz trasę dojazdu
Rynek (Placa de sa Constitucio) z parkingu 300m pieszo, GPS:
39°45’58.9″N 2°42’54.9″E lub 39.766355, 2.715235 – kliknij i wyznacz trasę dojścia
Nocowanie w Soller
Nocleg w Soller może być dobrą alternatywą dla Palma de Mallorka, głównie ze względu na położenie bezpośrednio w górach Serra de Tramuntana. Baza noclegowa w Soller jest spora. Warto przeszukać aktualne oferty.
Link do ofert w Soller: sprawdź aktualne ceny noclegów w Soller – [klik]
Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam
Dziękuję za opis. Na pewno skorzystam.
Brakuje mi tylko daty opublikowania tekstu. Można wtedy sie zorientować na ile jest aktualny. Szczególnie jeżeli chodzi o ceny na przykład zabytkowego tramwaju.
Pozdrawiam!