Vieste – zwiedzanie, atrakcje, mapa, noclegi na wakacje
Tajemnice Vieste
Vieste uparcie strzeże swoich tajemnic. Wciąż nie wiadomo kiedy naprawdę powstało i skąd wzięła się jego nazwa. Nie znamy więc dwóch podstawowych rzeczy, które tworzą genezę miasteczka. Trudno. Musimy sobie bez tego jakoś poradzić. Zresztą życie nie znosi próżni i o ile z twardych danych historycznych nie wymyślimy, to przecież z każdym miejscem zawsze łączy się jakaś legenda, którą ogranicza tylko wyobraźnia. Vieste też ma swoją legendę i to całkiem ciekawą.
Czy Noe mieszkał w Vieste?
Oczywiście że mieszkał! Przynajmniej tak twierdzi legenda przekazywana od pokoleń. Tylko co to tłumaczy? Wbrew pozorom bardzo wiele.
Noe zmęczony potopem, gdy zszedł wreszcie z arki, szukał miejsca do osiedlenia się. Wybrał półwysep Gargano, a na nim miejsce, w którym założył miasto. Przeżył tutaj resztę swojego życia wraz ze swoją żoną Vestą, która po śmierci została tu pochowana. Noe po śmierci żony, dla upamiętnienia imienia swojej żony nazwał miasto od jej imienia, i mamy Vieste.
Dwie pieczenie na jednym ogniu: geneza założenia miasta i jego nazwa wyjaśniona za jednym zamachem, w sposób prosty i piękny.
Ciekawa historia
No cóż, łatwo się domyślić, że historycy nie są usatysfakcjonowani takim wyjaśnieniem i ciągle szukają. To, czego możemy być pewni, to że pierwsze znalezione na tym terenie ślady osadnictwa pochodzą z neolitu (około 6000 lat p.n.e), ale data założenia miasta jest niejasna. Za to historia miasta jest burzliwa.
Vieste leży na samym czubku ostrogi włoskiego buta. To doskonały punkt strategiczny.
Atrakcyjne położenie Vieste (na szczycie półwyspu Gargano) pozwalało posiadaczowi miasta kontrolować ruch morski wzdłuż Adriatyku. Miasto zawsze więc było łakomym kąskiem i nietrudno się domyślić, że nieustannie toczyły się o nie wojny. Posiadacze miasta zmieniali się (teren należał m.in. do: Bizantyjczyków, Normanów, Lombardów, Wenecjan i Arabów). Większość z obecnych tu kultur pozostawiła po sobie mniej lub bardziej widoczne ślady. Warto się za nimi porozglądać.
Zamożność miasta przyciągała również piratów, którzy wielokrotnie najeżdżali i łupili miasto. Pamiątka po najkrwawszym z najazdów jest w mieście obecna do dzisiaj. W okolicy katedry Santa Maria Assunta znajduje się Gorzki Kamień (Chianca Amara). W 1554 roku dowodzący grupą morskich rzezimieszków pirat Dragut, dokonał napadu na miasto. Vieste obficie spłynęło wtedy krwią. Dragut zamordował z zimną krwią około 5000 mieszkańców miasta, dokonując na nich egzekucji. Zdarzenie odbywało się przy kamieniu, który dzisiaj ma miano Gorzkiego Kamienia (Chianca Amara).
Inne dramatyczne wydarzenie miało miejsce w 30 lipca 1627 roku. Wtedy miasto nawiedziło największe do tej pory trzęsienie ziemi o sile 6,7 Magnitudo, które wstrząsnęło całym półwyspem Gargano. Znowu zginęło około 5000 osób (jakaś pechowa jest ta liczba dla Vieste). Miasto w istotnej części zostało zrujnowane, ale dzisiaj raczej nie doszukacie się już śladów po tych zdarzeniach.
Vieste dzisiaj
Dzisiaj Vieste jest wyjątkowo pięknym i doskonale zorganizowanym turystycznym kurortem, chociaż wcześniej nie było popularnym turystycznie miejscem. Dopiero mniej więcej 50 lat temu miasto postanowiło mocno postawić na rozwój turystyczny i to był strzał w dziesiątkę. Port, który do tej pory pełnił głównie funkcje przemysłowe został zamieniony w przystań jachtową, powstało kilka hoteli i rozpoczęła się przygoda miasta z turystyką.
Rosnący ruch turystyczny wymusił dalsze prace nad poprawą estetyki miasta. W starych zabudowaniach powstawały niewielkie pensjonaty, kawiarnie i restauracje. Miasto rozwijało się i piękniało w oczach, przyciągało kolejnych turystów. Ten proces trwa do dzisiaj, ale dzisiaj Vieste to naprawdę doskonale zorganizowany turystyczny raj. Po obu stronach miasta wzdłuż linii brzegowej znajdują się dwie ogromne, czyste i piaszczyste plaże. Na pierwszy rzut oka widać, że miasto szczególnie dba o jakość plaż. Przy plażach przygotowane są wielkie i wygodne parkingi oraz pozostała infrastruktura. Rzadko która mała miejscowość we Włoszech dysponuje tak dużą i wygodną plażą, a tutaj jest ich aż dwie. Obie piaszczyste.
Panoramę plaży San Lorenzo w formie jednominutowego filmiku możesz zobaczyć poniżej.
W samym mieście nie ma ogromnych blokowisk hotelowych. Rozwój bazy hotelowej skupił się na mniejszych, hotelikach i pensjonatach. Nawet te największe w mieście hotele nie dorównują wielkością tym, które znamy z typowych miejscowości turystycznych. Za to jest tutaj nieskończona ilość pensjonatów, apartamentów, mini hotelików, wkomponowanych w całe miasto. Dzięki temu będąc w Vieste nie ma się wrażenia, że jest się w jakieś fabryce turystycznej. Raczej dominuje klimat niewielkiej, ekskluzywnej miejscowości wypoczynkowej.
Do tego wystarczy dołożyć włoską kuchnię, serwowana na naprawdę wysokim poziomie, zakrapianą lokalnym winem (palce lizać) i mamy przepis na wakacje idealne. Nie udało nam się znaleźć miejsca, w którym jedzenie było by słabej jakości. Możliwe, że mieliśmy wyjątkowe szczęście, ale najprawdopodobniej tutaj po prostu dobrze gotują.
Restauracje wybieramy od lat według niezmiennego klucza: pytamy lokalsów gdzie można dobrze zjeść. I tyle. To się zawsze sprawdza. W Vieste nie zapytaliśmy o to przy odbieraniu klucza w hotelu i ostatecznie po prostu weszliśmy do pierwszej, otwartej restauracji jaka wpadła nam w oko. Nie było zaskoczenia. Kucharz uraczył na kapitalnymi owocami morza w różnych wydaniach, butelką lokalnego, czerwonego wina, jakąś przystawką na start, a do tego (z nieznanych mi powodów) zamówiłem frytki 🙂 … po prostu lubię frytki, ale czemu wtedy je zamówiłem? Nie mam pojęcia.
Gdy kelner przyniósł frytki (jako ostatnie z całego zamówionego menu), widziałem w jego oczach lekkie zakłopotanie. Na szczęście mój szeroki uśmiech dał mu wyraźny sygnał, dla kogo ten dziwny dodatek jest przeznaczony.
Rachunek za całość na dwie osoby wyniósł nas 32 EUR.
Szczerze mówiąc gdybym mógł, to zamówił bym jeszcze raz to samo (nawet z tymi nieszczęsnymi frytkami), ale nie mogłem. Porcje były jednak tak ogromne, że ledwo dojadłem swoją część (frytek nie dojadłem). Po kolacji leniwie wytoczyliśmy się z restauracji i powoli przeturlaliśmy się do hotelu.
To było najlepiej wydane 32 EUR. Przysięgam!
Oprócz plaż i wyśmienitej kuchni w Vieste masz jeszcze do dyspozycji przepiękne stare miasto, z wąskimi uliczkami, przyklejone do urwistych klifów, z restauracjami i kawiarniami ulokowanymi na punktach widokowych. Widoki z wysokich klifów potrafią przyprawić zawrót głowy. Zróżnicowana linia brzegowa miasta sprawia, że co kilka kroków mamy do podziwiania inną, fantastyczną scenerię.
Jakby tego było mało, przy jednej z plaż w Vieste znajduje się słynna skalna iglica Pizzomunno, która często jest fotograficzną wizytówką włoskiego wybrzeża.
Gdyby jednak było ci jeszcze mało atrakcji, to w bliskiej odległości od Vieste znajdziesz całą masę niewielkich, kameralnych plaż. Jeżeli dysponujesz samochodem to każdego dnia możesz wypoczywać na innej plaży. Wystarczy przejechać kilka kilometrów. Na północ od Vieste plaże są piaszczyste, za to jadąc z Vieste w kierunku południowym napotkasz plaże żwirowe.
Aż trudno uwierzyć, że przy takich warunkach naturalnych turystyczna historia rozwoju Vieste jest taka krótka. Z drugiej strony Vieste nawet dzisiaj nie jest wygodnym celem podróży. Trzeba włożyć trochę wysiłku, żeby się tu dostać. Biura podróży praktycznie nie mają tego miasteczka w ofercie. Jest tak zapewne z powodu braku w mieście dużych hoteli, które w typowej ofercie turystycznej sprzedają się najłatwiej. Żeby tu przyjechać, trzeba sobie wszystko zorganizować samodzielnie.
Jak dojechać do Vieste?
Z punktu widzenia osoby, która już w Vieste była, sprawa w praktyce nie jest specjalnie skomplikowana. Z Polski do Apulii mamy tanie połączenia lotnicze do: Bari i Brindisi. Mniej kłopotliwym kierunkiem wydaje się być Bari, ponieważ jest bliżej Vieste i z lotniska są bezpośrednie połącznia autobusowe. Wybierając się więc na stacjonarne wakacje wybrałbym połączenie lotnicze do Bari, a potem autobus do Vieste. Szczegółowe informacje o możliwościach dojazdu z Bari do Vieste otrzymasz po kliknięciu na spis połączeń z Bari do Vieste – [klik]. Niestety strona z informacjami o połączeniach nie jest dostępna po polsku.
Gdyby jednak Vieste było tylko jednym z przystanków na trasie zwiedzania Apulii, to wybrałbym miasto, do którego mam najwygodniejsze połączenie lotnicze (Bari lub Brindisi), a potem wynająłbym samochód.
Gotowy plan zwiedzania Apulii opisałem we wpisie: Apulia – zwiedzanie – [klik], natomiast szczegóły bezpiecznego i taniego wynajmu samochodu znajdziesz we wpisie: Wynajem samochodu w Bari i Brindisi – [klik].
Hotele w Vieste
Poniżej zamieszczam kilka propozycji noclegów w Vieste, które jak sami zobaczycie są naprawdę wyjątkowe. Jakość, lokalizacja i cena tych noclegów to najlepsza reklama Vieste i wypoczynku w tym mieście. Komfort wypoczynku tutaj o klasę przewyższa najbardziej znane w Polsce włoskie kurorty, a przy tym cena pozostaje bardzo atrakcyjna.
Na początek kilka zdjęć i informacji o hotelu (a w zasadzie pensjonacie), w którym mieszkaliśmy. Tego rodzaju pensjonatów jest tutaj bardzo dużo. Mieszczą się w kamienicach i często są to wielopokojowe mieszkania przerobione na pojedyncze pokoje hotelowe.
Nam trafił się bardzo przyjemny nocleg, w dobrej cenie.
Pensjonat Dream & Relax – [klik]
Niewątpliwą zaletą tego pensjonatu jest lokalizacja. Pensjonat jest położony zaledwie kilka kroków (może 100 metrów) od najatrakcyjniejszego centrum miasteczka. Po prostu idealnie. Wszędzie blisko. Po obfitej kolacji w jednej z wielu pobliskich restauracji, kiedy marzysz tylko o tym by już się położyć … bezcenne. My, położenie hoteliku wykorzystaliśmy, by do bólu pokręcić się po historycznej części miasta po zmroku. Wtedy miasto wygląda świetnie! Chodziliśmy niemal do nocy, a kiedy przyszła ochota wracać, to po trzech minutach byliśmy w pokoju.
Wnętrze pensjonatu i pokój były bardzo przyjemne, jasne, wyjątkowo zadbane i czyste. Niemal tak, jakby dopiero co było po remoncie, a my bylibyśmy pierwszymi gośćmi. Już na pierwszy rzut oka widać, że właściciel z wyjątkową pieczołowitością dba o czystość w pokojach, a szczególnie w łazience. Aż przyjemnie wejść.
Za wynajem pokoju dwuosobowego zapłaciliśmy 50 EUR za noc. Bardzo przystępna cena.
Pokój zawiera w cenie śniadanie (typowe włoskie: rogalik + kawa) które serwowane jest w zaprzyjaźnionej kawiarni w budynku obok.
Niestety hotelik jest bardzo słabo oznakowany i gdy przyjechaliśmy na miejsce nie mogliśmy go znaleźć. Na elewacji przy wejściu znajduje się mała tabliczka, wielkości znaczka pocztowego i nic więcej. Znalezienie pensjonatu zajęło nam dobrych kilkanaście minut mimo, że mieliśmy precyzyjne współrzędne wprowadzone do nawigacji. Jeżeli nie znasz włoskiego, to telefon do właściciela pensjonatu nic ci nie da. Facet nie zna po angielsku chyba nawet jednego słowa. Na szczęście właściciel doskonale posługuje się Google Translatorem i gdy już znaleźliśmy pensjonat i weszliśmy do środka, to z przekazaniem sobie nawzajem niezbędnych informacji nie było żadnego problemu.
Jeżeli zdecydujesz się zarezerwować ten nocleg, to poniżej zamieszczam zdjęcia ilustrujące wejście do budynku oraz precyzyjne współrzędne GPS, które pozwolą ci zaoszczędzić długiego szukania.
Reasumując: szczerze polecam pensjonat Dream & Relax – [klik]. Gdybym był w Vieste jeszcze raz, skorzystałbym z niego ponownie.
Zobacz więcej zdjęć i sprawdź aktualne ceny w pensjonacie Dream & Relax – [klik]
Pensjonat Dream & Relax, współrzędne GPS:
41°52’56.8″N 16°10’35.6″E
41.882449, 16.176547 – kliknij i wyznacz trasę
Pensjonat Navicri B&B – [klik]
Jeżeli chcesz mieszkać trochę dalej od historycznego centrum, w którym życie tętni do późnych godzin wieczornych, a jednocześnie chcesz mieć blisko do plaży to pensjonat Navicri będzie świetnym wyborem. Z pensjonatu do największej w Vieste piaszczystej plaży San Lorenzo jest tylko 500m, a gdyby nawet nie chciało ci się iść na plażę, to na dachu pensjonatu masz dostęp do rekreacyjnego prywatnego basenu, słonecznego tarasu i wanny z hydromasażem. Gdyby jednak nie chciało ci się iść nawet na basen i taras na dachu, to z okna pokoju masz widok na morze 🙂
Można chcieć więcej? … a to wszystko za niewiele ponad 50 EUR za pokój 2 osobowy ze śniadaniem.
Zobacz więcej zdjęć i sprawdź aktualne ceny w pensjonacie Navicri B&B – [klik]
Pensjonat Casa Giulia
Obiekt położony w historycznej części starego miasta, z prywatnym tarasem położonym na skalistym klifie w widokiem na Vieste, latarnię morską i morze. Taras jest dostępny dla gości hotelowych. Nie musisz chodzić daleko w poszukiwaniu widoków. Masz je dostępne pod ręką w hotelu i możesz raczyć się nimi nawet przy kawie i śniadaniu.
Pod wejście do pensjonatu nie da się podjechać samochodem. Kawałek trzeba przejść po schodach.
Zobacz więcej zdjęć i sprawdź aktualne ceny w pensjonacie Casa Giulia – [klik]
Przydatne współrzędne GPS
Chianca Amara – Gorzki Kamień, współrzędne GPS:
41°52’53.5″N 16°10’52.9″E
41.881540, 16.181361 – kliknij i wyznacz trasę
Parking przy plaży San Lorenco, współrzędne GPS:
41°53’11.0″N 16°10’03.7″E
41.886393, 16.167680 – kliknij i wyznacz trasę
Parking przy skalnej iglicy Pizzomunno oraz plaży, współrzędne GPS:
41°52’43.0″N 16°10’35.2″E
41.878616, 16.176451 – kliknij i wyznacz trasę
Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam
Jestem w Vieste ,przyjechalismy tutaj samochodem z Gdynii, szukam w internecie jakieś info na temat Vieste ,a tu proszę super pełny opis tego miejsca.Dziekuje
Parabéns pelo roteiro e explicações.